7 elementów, które zabiją Twój profil na LinkedIn - Instream Group
Skocz do treści

7 elementów, które zabiją Twój profil na LinkedIn

Siła LinkedIn rośnie. Coraz popularniejsze staje się nawiązywanie relacji biznesowych, pozyskiwanie klientów oraz rekrutowanie za pomocą tej platformy. Dlatego, jeśli planujesz budować swoją markę na LinkedIn, musisz najpierw odpowiednio zadbać o swój profil osobisty. 

W poniższym artykule zarówno ostrzegam, czego zdecydowanie nie robić na LinkedIn, jak i wskazuję, którędy warto się kierować, aby uzyskać profesjonalny profil. Sprawdź, czy nie popełniasz błędów, które osłabiają siłę rażenia Twojego profilu. Oto one!

 

1. Brak zdjęcia profilowego lub nieprofesjonalny selfiaczek

Zastanów się, czy chętnie przyjmujesz zaproszenia od ludzi bez zdjęć? Raczej wydają się one mało wiarygodne lub…fakowe. Wybór zdjęcia szkolnego, weselnego (true story!) lub selfie również nie do końca pasują do profesjonalnego wizerunku. 

Obecnie zdjęcie profilowe jest odpowiednikiem tego, co „przyzwoity” strój rozmowy o pracę kiedyś. Zdjęcie profilowe jest integralną i bardzo ważną częścią naszego życia online, która zasługuje na taką samą uwagę, jak inne dane i informacje. Powinieneś wybrać zdjęcie, które autentycznie odzwierciedla to, kim jesteś i pokazuje Twoje najlepsze cechy. 

Badania LinkedIn wskazują również, że profile ze zdjęciami są znacznie chętniej oglądane niż te bez zdjęć. Brak zdjęcia sprawia, że Twój profil jest niekompletny, a to profile kompletne znajdują się wyżej w wynikach wyszukiwania.

Odpowiednie, jasne zdjęcie pomaga innym ludziom połączyć się z Tobą i stworzyć pozytywne wrażenie. Zdjęcie odróżnia Cię od konkurencji, a także pomaga stworzyć emocjonalną więź z innymi ludźmi.

Na snappr możesz dokonać analizy swojego obecnego zdjęcia na Linkedin.

 

2. Nietrafiony nagłówek na Linkedin 

 Często jesteśmy wyszukiwani poprzez frazy. Pomyślmy: ile osób wpisze w wyszukiwarkę hasło: “ewangelista dobrej obsługi klienta”? Nagłówek dobrze konwertuje, jeśli przyciąga uwagę, ale też pozwala być znalezionym i powoduje, że to Twój profil będzie dostrzeżony. Robisz coś unikalnego? Powiedz to swoim nagłówkiem, ale nie zapomnij o ujmowaniu tam fraz wyszukiwanych.

Wielu użytkowników LinkedIn nie uwzględnia w swoich nagłówkach ani SEO, ani strategii marketingowych. Czy nagłówek na LinkedIn musi być taki sam, jak i obecna nazwa stanowiska? Absolutnie nie. Używając samej obecnej nazwy pracy, zrobimy bardzo niewiele, aby zostać znalezionym na LinkedIn. Mając do dyspozycji 120 znaków, możesz zrobić o wiele więcej!

Nagłówki LinkedIn z krótkimi tytułami, takimi jak „Konsultant IT” nie wyróżniają się spośród każdej innej osoby o takim samym opisie stanowiska wśród pół miliarda użytkowników LinkedIn.

Aby wyróżnić się w swoim nagłówku na LinkedIn, musisz użyć zarówno słów kluczowych, jak i przyciągającego uwagę stwierdzenia. Szukasz mocnego sposobu na zbudowanie chwytliwego nagłówka? Postaw się w pozycji osób, które Cię szukają — zidentyfikuj frazy, po których szukaliby Cię potencjalni partnerzy i umieść je w swoim nagłówku.

 

3. „Szkoda mi czasu na jakieś opisy”

 „Nikt tego nie czyta” i tym podobne przekonania często towarzyszą tym, którzy nie chcą uzupełnić sekcji “O mnie”. A ma ona niebagatelny wpływ na kreowanie marki osobistej i wizerunku eksperta. Oprócz znalezienia ciekawego i autentycznego sposobu na opisanie swojego doświadczenia zawodowego możesz także pokazać się jako ekspert w danej dziedzinie.

Wspierasz sprzedaż na całym świecie i pozyskujesz leady b2b? A może jesteś ekspertem w SEO? Masz listę zadowolonych klientów, a w tym światowe marki? Nie ma powodu, dla którego miałbyś nie dzielić się tymi informacjami.

Niezależnie od tego, czy szukasz pracy na LinkedIn, czy jesteś profesjonalistą z długim stażem, Twoje podsumowanie powinno mówić o umiejętnościach, doświadczeniu i zainteresowaniach zawodowych — pomyśl o nim jak o swoim cyfrowym elevator pitch.

 

4. Brak trybu publicznego

LinkedIn ma pomagać członkom w znalezieniu możliwości zawodowych. Ułatwmy mu to zadanie, dając się znaleźć – w ustawieniach zmień profil na publiczny. Profile publiczne można znaleźć poprzez wyszukiwarki internetowe (Google, Yahoo), co znacząco zwiększa jego dotarcie.

 

5. Brak autentyczności

Co jakiś czas powracają memy z Kubusiem Puchatkiem o “nadętym” wizerunku na LinkedIn. Śmiejemy się z tego, ale… czasem też sami dorabiamy legendy do swoich dokonań lub pokazujemy je w sposób podniosły przez pryzmat “niekończącego się pasma sukcesów”.

Warto być autentycznym i opowiadać swoją historię. Najlepszym sposobem jest dzielenie się krótkimi opowieściami. Opisuj swoje doświadczenia, dając ludziom poczucie tego, jak się zachowujesz, a nie tylko rezultatu. To pozwoli lepiej pokazać Ciebie jako człowieka. Ponadto jeśli inni mówią to o Tobie, np. przez referencje, może to sprawić, że Twoje osiągnięcia będą bardziej wiarygodne. 

 

 

6. „Akceptuję wszystkie zaproszenia!”

Zbyt szeroka, chaotycznie budowana sieć kontaktów lub przeciwnie  — nieprzyjmowanie i niewysyłanie zaproszeń to dwie strony jednego medalu. W obu przypadkach sieć kontaktów ma tu znikomą wartość biznesową. A pamiętaj, jesteś tak wartościowy, jak Twoja sieć. Co więcej, zaangażowana sieć kontaktów to odpowiednie audytorium dla publikowanego contentu.

W dzisiejszych czasach networking jest niezbędny do rozwoju. A jak zbudować sieć kontaktów? Jednym ze sposobów są chwytliwe zaproszenia, oparte na analizie profilu prospekta. Innym dość szybkim sposobem jest import kontaktów. Jeśli szukasz wiedzy w tym zakresie, zapraszamy do rozmowy z nami.

 

7. „Halo, jest tu kto?” – konto bez aktywności

Brak publikacji jakiejkolwiek aktywności to ostatni gwóźdź do trumny. Publikowanie na LinkedIn zapewnia większą wartość dla użytkowników LinkedIn, którzy przeglądają Twój profil. Publikując, wnosisz wartość i pomagasz. Pokazujesz się zarówno jako ekspert i dobry kandydat. Tak popularny dziś Social Selling otwiera wiele bram, czy to do rozwoju, czy do sprzedaży i generowania leadów. Co więcej, Twoje kontakty są powiadamiane za każdym razem, gdy publikujesz post na LinkedIn. Ucieszy Cię pewnie fakt, że Twoja sieć może udostępnić Twój post na LinkedIn, otwierając Cię na większą publiczność.

 

Tych 7 elementów może stanowić punkty bólu Twojego profilu lub… być szansami na zabłyśnięcie i zaakcentowanie swoich walorów i wyróżników. To, na którą stronę przechyli się szala, zależy już głównie od Twojego zaangażowania i regularności w pracy nad profilem. A jeśli poszukujesz wsparcia przy „odpicowaniu” profilu oraz systematycznej troski o to, by był żywy to zapraszamy do kontaktu!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *