Grudniowy czas to chwile przepełnione radością zbliżających się Świąt, ale również chęcią jednoczenia się i pomagania innym. Zespołowi InStream Group również udzieliła się ta atmosfera. Cel był jeden – zmobilizować nasze otoczenie i pomóc podopiecznym Fundacji NaszeZoo.pl. Do naszej akcji przyłączyli się nasi klienci oraz osoby skupione wokół naszych mediów społecznościowych. Co udało się zrobić?
Chcąc wesprzeć zwierzaki w potrzebie Zorganizowaliśmy akcję Pomocna Micha dla zwierzaków z Fundacji NaszeZoo.pl, w której zaangażowaliśmy naszych obserwatorów na social mediach. Dowiedz się, jak zebraliśmy ponad 60kg karmy, dzięki zaangażowaniu i dobroci innych!
Cel akcji
Tworząc tą wyjątkową akcję, naszym głównym celem było wsparcie Fundacji NaszeZoo.pl w zakresie wyżywienia dla zwierzaków. Wiele z nich zostało odebranych interwencyjnie i nigdy nie miało własnego domu. Chcieliśmy podarować im choć odrobinę szczęścia, wypełniając ich miski po brzegi. Ważnym aspektem akcji było również zaangażowanie osób trzecich, aby szerzyć dobro i poczucie wspólnoty w pomaganiu innym. Stąd pomysł na charakter inicjatywy. Aby móc zrealizować jakikolwiek zakup karmy dla kotów, choć jedna osoba musiała udostępnić nasz post, dodać #pomocnamicha i nas oznaczyć. Wystarczyły 3 kroki, aby napełnić 1 miskę pyszną karmą.
Start akcji Pomocna Micha
16 grudnia 2019 był początkiem akcji wspierającej potrzebujące zwierzaki. Post został opublikowany, a my ze zniecierpliwieniem czekaliśmy na pierwsze udostępnienie. Po chwili nadeszło, a za nim kolejne. Każdego dnia patrzyliśmy, jak liczba osób zaangażowanych dynamicznie rośnie. 31 grudnia zakończyliśmy akcję i mogliśmy z dumą przyznać, że nasze cele zostały osiągnięte. Pozostało nam tylko podziękować wszystkim serdecznie za ich dobroć i udział w wydarzeniu oraz zamawiać pyszności dla zwierzaków Fundacji NaszeZoo.pl.
Karma w drodze
Musimy przyznać, że ostatni etap akcji był dla nas najprzyjemniejszy. Dostarczyliśmy karmę, która cieszyła się zainteresowaniem wśród największych łasuchów. Poznaliśmy sympatycznego i zdeterminowanego do działania członka zespołu fundacji oraz same kociaki, które przywitały nas, łasząc się i zaczepiając. Pani bardzo chętnie opowiedziała nam o organizacji i pupilach, my równie chętnie wygłaskaliśmy kociaki, poznaliśmy ich imiona, a nawet charaktery. Mimo, że podopieczni fundacji mają zapewnione jedzenie, dach nad głową i leczenie, to największą radością jest znalezienie im rodziny.
Historię, zbiórki i aktualne informacje na temat kociaków opisywane są na Facebooku fundacji. Zachęcamy do zapoznania się oraz wsparcia organizacji.
Wielką radość sprawia nam możliwość pomagania i szerzenia dobra jako firma. Dziękujemy wszystkim osobą, które aktywnie uczestniczyły w naszej akcji, bez Was by się nie udało.
Do zobaczenia!